BLOG

Obalamy mity o chińskich oponach ciężarowych i dostawczych – co pokazały testy flotowe Sailun i RoadX na trasach międzynarodowych

Dawno i nieprawda

Przez wiele lat a nawet dekad – chińskie opony obrosły mitami. W świadomości wielu kierowców i właścicieli firm transportowych utrwalił się stereotyp, że produkty z Dalekiego Wschodu to synonim niskiej jakości, szybkiego zużycia i słabszej wydajności. To przekonanie było w dużej mierze uzasadnione, zwłaszcza w początkach ekspansji chińskich marek na rynki europejskie. Jednak czasy się zmieniają a wraz z nimi technologia i standardy produkcji. Wiele ostatnich, rygorystycznych testów flotowych np. dla opon marek Sailun i RoadX, przeprowadzonych na wymagających trasach międzynarodowych a nawet górskich, bezlitośnie obala ten krzywdzący mit. Okazuje się obecnie, że chińskie opony dla samochodów ciężarowych i dostawczych nie tylko dorównują, ale w niektórych aspektach nawet zaskakująco przewyższają oczekiwania. Stają się one realną i przede wszystkim ekonomiczną alternatywą dla droższych konkurentów, np. segmentu premium.

Dlaczego „mit” stał się problemem?

Uprzedzenia wobec chińskich opon mają swoje korzenie w odległej już przeszłości. Pierwsze partie produktów, które trafiały na europejski rynek, często charakteryzowały się niespójną, niejako niestandaryzowaną jakością. Były to np. problemy z wyważeniem koła, krótszą żywotnością bieżnika i gorszym zachowaniem na mokrej nawierzchni. Naturalnie, taka reputacja szybko się utrwaliła. Dla firm transportowych, dla których bezpieczeństwo, niezawodność i koszty operacyjne są kluczowe, wybór opon jest zawsze decyzją strategiczną. Nikt nie chce ryzykować pozaplanowej pauzy, wypadków czy szybkiej konieczności wymiany ogumienia, tylko po to, by zaoszczędzić kilkaset złotych.

Jednak producenci z Chin, np. tacy jak Sailun i RoadX, wyciągnęli wnioski już dawno. Zaczęli o wiele wcześniej inwestować ogromne środki w badania i rozwój. Do tego: nowoczesne fabryki, zaawansowane technologie produkcji oraz restrykcyjną kontrolę jakości w produkcji opon ciężarowych i dostawczych. Ich celem było nie tylko zaspokojenie lokalnego popytu. Przede wszystkim – zdobycie zaufania na globalnych rynkach – głównie w wymagającej Europie i Ameryce Północnej. To zasadniczo te zmiany doprowadziły do spektakularnych wyników w testach flotowych.

Testy flotowe opon ciężarowych – poligon doświadczalny na międzynarodowych i wymagających trasach

Kluczem do obalenia mitu stają się niezależne, długoterminowe testy w rzeczywistych warunkach drogowych (Niemcy, Polska). Floty transportowe, które zgodziły się na udział w eksperymencie z oponami Sailun i RoadX, postawiły na otwarte podejście – liczyły się wyłącznie twarde dane:

  1. Przebieg i żywotność bieżnika: To jeden z najistotniejszych parametrów dla firm transportowych. Dłuższy przebieg oznacza niższe koszty per kilometr. Testy wykazują, że np. opony ciężarowe Sailun, oferują konkurencyjne przebiegi, które w wielu przypadkach dorównywały osiągom droższych, uznanych marek. Dzięki zastosowaniu zaawansowanych mieszanek gumowych i zoptymalizowanych wzorów bieżnika, opory toczenia zostały zminimalizowane. To zaś, przekłada się również na niższe zużycie paliwa.
  2. Odporność na uszkodzenia: Opony w transporcie ciężarowym są narażone na ogromne obciążenia i różnorodne warunki drogowe. Od autostrad, po drogi lokalne o gorszej nawierzchni. Testy potwierdziły wysoką odporność wielu chińskich opon. W tym: na przecięcia, pęknięcia i odkształcenia, co bezpośrednio wpływało na zmniejszenie liczby awarii i przestojów. Wzmocniona konstrukcja karkasu oraz innowacyjne rozwiązania w budowie boku opony okazały się kluczowe.
  3. Zachowanie na mokrej i suchej nawierzchni: Bezpieczeństwo jest priorytetem. Parametry takie jak przyczepność, droga hamowania i stabilność prowadzenia były poddawane szczegółowej ocenie. Opony Sailun i RoadX zaskoczyły dobrymi wynikami na mokrej nawierzchni, co jest dowodem na skuteczność drenażu wody i optymalizacji lameli. Na suchej nawierzchni ich zachowanie było przewidywalne i stabilne, zapewniając pewne prowadzenie pojazdu.
  1. Komfort i poziom hałasu: Choć może się wydawać, że w transporcie ciężarowym to drugorzędne kwestie, komfort kierowcy wpływający na bezpieczeństwo poruszania się bardzo ciężkiego i labilnego zestawu drogowego i poziom hałasu zewnętrznego są bardzo istotne. Zwłaszcza w kontekście przepisów środowiskowych i długich tras. Chińskie opony, na czele z Sailun i RoadX wypadły tutaj pozytywnie. Oferują relatywnie niski poziom hałasu toczenia, co poprawia komfort pracy i spełnia normy.


Cena vs. Jakość chińskich opon ciężarowych – niespodzianka

Wstępne wyniki polskich testów flotowych jasno pokazują, że producenci opon ciężarowych i dostawczych, tacy jak Sailun i RoadX, skutecznie przeszli długą transformację z dostawców tanich produktów w producentów wysokiej jakości ogumienia o ciągle konkurencyjnej cenie. Ich oferta stanowi teraz znacznie więcej niż tylko oszczędność na zakupie. Dzięki długiej żywotności, niskim oporom toczenia i wysokiej niezawodności, chińskie opony stały się opłacalne w długoterminowej eksploatacji, redukując całkowite koszty posiadanej floty.

Myśląc o transporcie w możliwie jak najszerszym kontekście Grupa SAILUN nie zapomina o ekologii i śladzie węglowym. To obalenie kolejnego chińskiego mitu. Technologia EcoPoint3 zawitała także w oponach ciężarowych marki SAILUN. M.in. większa ilość krzemionki w mieszance tworzącej oponę, to nie tylko mniejsza ilość sadzy ale też: mniejsze opory toczenia i dłuższa żywotność.

Obalenie mitu „gorszych chińskich opon” to dobra wiadomość dla całej branży transportowej. Oznacza to większą konkurencję na rynku, szerszy wybór dla przedsiębiorców i możliwość optymalizacji kosztów bez kompromisów w kwestii bezpieczeństwa czy efektywności. Czas porzucić dawne uprzedzenia i spojrzeć na chińskie opony ciężarowe i dostawcze przez pryzmat ich faktycznych osiągów i potencjału. Spróbujesz? Więcej na temat oferty w sekcji TBR naszej strony.

Udostępnij wpis:

Zobacz też